You are here: Start NASZE PSY ADOPCJE

NASZE ADOPCJE HARY

(Arctic Challenge MISTER GOURGES OF HIDDEN DREAMS )

 

 

Urodzony w marcu 2015 roku w naszej hodowli Hary niestety nie miał szczęścia. Mimo starannego doboru właścicieli, także my jako hodowcy możemy się czasem "pomylić". A właściciela może przerosnąć opieka i wychowanie nawet spokojnego i niedominuacego samca malamuta.

W wieku niespełna 2 lat zmuszona byłam znaleźć Haremu nowy dom. W poprzednim ponoć demolował wszystko i wył , czyli przejawiał wszystkie malamucie zchowania auto i destrukcyjne. Niestety właścicielka nie dawała sobie z nim rady i podjęła przy mojej pomocy najlepszą decyzję dla Hareg,o o konieczności znalezienia mu domu, który zapewni mu dobrostan.
Od lutego 2017 Hary mieszka w nowym cudownym domu, nie niszczy (więcej niż przeciętny malamut; ;-), nie wyje (bez potrzeby;-) , jest wybiegany i szczęśliwy! Okazuje się także że ze szkolenia PT coś pozostało w malamuciej pamięci, Hary uczy się chodzić nawet przy nodze.

Życzę mu wielu wspaniałych lat u boku Pana Aleksandra i rodziny! Dziękuję za odpowiedzialną opiekę nad malamutem!

 

ps. fotka Harego z nowego domu, myślę że w reszcie jest szczęśliwy :-)

SONY

(Arctic Challenge CRONY SON )

 

urodzony  10.03.2013 trafił w wieku 8 tygodni do cudownej  rodziny która niestety z powodów losowych nie mogła się nim zaopiekować, tak jak tego potrzebuje młody malamut, niestety czasem życie pisze smutne scenariusze...wraz z właścicielami  w połowie kwietnia 2014 znaleźliśmy Sonemu nowy dom pod Łodzią, gdzie jego niespożyta malamucia energia mogła znaleźć swoje ujście :-) w towarzystwie aktywnej właścicielki i koleżanki rasy husky :-)

POWODZENIA!

ps. SONY JEST WYKASTROWANY

 

 

 

 

Więcej…

ZEFIR


 

SWEETER THAN HONEY Nord-Stern ur.29.02.2008

po domowemu Zefir

ojciec- Int Multi Ch. Dragviken's HANNIBALL OF SAMSON

matka - COCO MADMOISELE Nord-Stern

Więcej…

NASZE ADOPCJE NUBIS

(SILENT WOLF z Śnieżnej Doliny )

 

Wchodząc w dorosłe życie zaczęłam mieć bardzo prozaiczne marzenia… szczęśliwa rodzina, dom, pies biegający w ogrodzie… w tej kolejności.

Budowa domu była w trakcie, mężczyzna na resztę życia u boku, zaczęły się plany o zwierzyńcu. Maciej, zakochany w Arnim, huskym sąsiadów moich rodziców, chciał syberiana, mnie te psy się nie podobały. Wspólnie zdecydowaliśmy, że jeśli tego typu pies to Alaskan Malamute.

No i rozpoczęły się niezobowiązujące poszukiwania hodowli w internecie. Tak trafiłam na stronę hodowli Z Śnieżnej Doliny. Właścicielka bardzo szybko odpowiedziała na mail z pytaniami o planowane mioty i orientacyjne ceny szczeniąt. Wtedy to także napisała, że aktualnie ma do adopcji 7miesięcznego psa. 

„7 miesięcznego?! – przecież to już starszy pies, niewiadomo czy się do nas przyzwyczai, co mu w głowie siedzi.. „ tak wtedy pomyślałam.

Więcej…

NASZE ADOPCJE BARON

(BARON WINKY Jarpen)

 

Przyszedł na świat w 2010 roku jako jedno z 2 rodzeństawa, zanim trafił do obecnego domu kilkakrotnie zmieniał opiekunów.Niestety hodowca się go wyparł po kolejnej zmianie domu, natomiast mi nie są znane losy jego miotowej siostry.

U jednego z opiekunów Baron przeszedł babetszjozę powikłaną paraliżem tylnych kończyn, w końcu udało się znaleźć Baronowi wspaniały dom, ale o tym już może więcej powiedzieć właścicielka :-)

"Mamy go od sierpnia 2012 roku, a mam wrażenie ze jest od zawsze.Jest zdrowy nic mu nie dolega choć czasami jak za dużo pobiega albo pójdziemy na kilkugodzinny spacer to pobolewają go tylne łapy i ciężko mu wstać wiec pilnujemy aby tego biegania nie było za dużo.co by napisać o nim? to jeden wielki misiek którego nie da się nie kochać. Baron"jest' psem domowym jeśli nie brać pod uwagę że ucieka z domu na podwórko. Umie otwierać drzwi wiec korzysta gdy ktoś zapomni przekręcić zamek to za chwile dom się wietrzy a Baron szczęśliwy biega albo śpi na trawie.

Więcej…

NASZE ADOPCJE BEATA

(BEA HONEY The Glow Of The Snowy Star )

 

Bea- Beatka to nasza córeczka "z odzysku". Po dwóch latach od "przekazania" jej pierwszej rodzinie wróciła do nas, a konkretnie co tu dużo ukrywać została odebrana przez swojego hodowcę. Niestety pierwsi wlasciciele nie sprostali oczekiwaniom jakim byla troskliwa opieka nad samoyedem. Poczatkowo myslelismy o tym zeby po okresie oswajania u nas i doprowadzeniu siersci do stanu "używalności" oddac Beatke w dobre rece, kiedy juz bedzie na to gotowa. Pierwsze kilka miesiecy Beti spedzila pod troskliwym okiem Mirki i Jacka, od nowa uczac sie zaufania do ludzi i normalnego funkcjonowania, także w psim stadzie.

Nastepnie po prawie roku przyjachala do mnie aby oswajac sie z wielkim miastem. Celem byla ponowna socjalizacja, ktora miala ja przygotowac do adopcji.Tylko ze ani Mirka z Jackiem ani ja nawet nie szukalismy jej domu...a czas mijal. Ona byla juz gotowa. Jednak szybko okazało sie że my nie jesteśmy na to gotowi;) Ponad rok spedzony u nas zaowocowal przywiązaniem, ktorego nie potrafimy sie wyrzec. Tak oto nasze rodziny powiekszyly sie o kolejnego domownika:).

Więcej…

NASZE ADOPCJE ALMA

(LARA CROFT z Śnieżnej Doliny)

Moja decyzja o adopcji była spontaniczna, częściowo nieprzemyślana choć nie do końca…
Miałam już w domu jednego malamuta, który bardzo okazywał niezadowolenie z najmniejszej naszej rozłąki (wyjąc niemiłosiernie).

Zasięgając opinii wśród innych malamuciarzy, wiedziona intuicją postanowiłam sprawić mojemu pupilowi drugiego malamuta…

Decyzja zapadła szybko (bez wiedzy i konsultacji) z moją połówką… Jak postanowiłam, tak o fakcie dokonanym poinformowałam moje kochanie…

Szczęśliwym trafem, (choć w życiu nic nie dzieje się bez powodu) dowiedziałam się o suczce zabranej przez hodowczynie, która poszukiwała nowego domu. Po rozmowach wiedziałam, że chce ją mieć

 

Więcej…

Wszystkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania bez zgody właścicieli serwisu ARKTYCZNE SNIEZNIAKI

Template by Joomla Themes & Copywriter.

stat4u